sobota, 26 września 2009

Jak wpis z BHP – czyli po co to było...


Każdy kto był polskim studentem wie, że trzeba w czasie edukacji wyższej robić wpisy do papierowego przedmiotu zwanego indeksem. Jest to kompletnie absurdalna instytucja. Jednak wyszkoleni i doświadczeni studenci na hasło "wpis z BHP", wchodzą do sali i nie zważając na to, czy delikwent chciał rzeczywiście przeprowadzić szkolenie czy nie, ustawiają się w kolejce po tzw wpisy. Siłą owczego popędy delikwent zza lady zwanej katedrą wyłącza rzutnik, olewa przygotowane slajdy i zaczyna podpisywać. I po co to było?... Czy robienie dla robienia to co samo co sztuka dla sztuki?....

"BHP- czyli po co to było?" z ostatnich dni to niewątpliwie:
- 600 tysięcy kaucji czyli Pazura na wolności
- Prokuratora umorzyła postępowanie przeciwko Cezaremu Stypułkowskiemu, byłemu prezesowi największego polskiego ubezpieczyciela
- nowy kongres PiS i większa informatyzacja – chłopaki nie są świadomi, że normalni ludzie nie zagłosują na nich choćby mogli z nimi czatować, gadulcowac, na faceebooku dostać zaproszenie do arcyciekawej grupy albo na goldenlinie ofertę pracy. Nigdy!
- Benedykt przybył z pielgrzymką do Pragi gdzie czekali na niego sami Polacy
- kariera Katarzyny Cihopek
- film Janosik
- Radwańska chce się rozebrać

Brak komentarzy: