poniedziałek, 21 września 2009

W kraju Zulugula

1. Wiedziałam, że po ciężkim - bo poniedziałkowym dniu taki widok wprowadzi mnie w stan oszołomienia:) chwila zapomnienia na estradzie:) Widać, że został mu jeszcze sentyment po Jacku i Placku. A Marię... jak poniosło...wyśmienite:)
2. Sikorski wymyśla neologizm "buszyzm", podając nową interpretację satyrycznego Polskiego Zoo. Jak widać minister uważa, że do naszego obrazu charakterologicznego nie pasuja juz spokojne zwierzątka zamknięte w klatce


ale juz rozwydrzone i żyjące w ekstremalnych tropikalnych warunkach zwierzęta. Czas na Polskie Zoo Reaktywacja!! Sama z chęcią się tym zajmę... Palikot byłby jakimś nieodkytym jeszcze gatunkiem zwierząt, Niesiołowski Chojrakiem Tchórzliwym - zawsze mi się wydawało, że ujadał jak wszyscy krzyczeli, a potem podkulał ogon, Gosiewski - Pandą, a Kownacki - Homerem Simpsonem:)
3. Prezes nie chce wyjść wpuścić drugiego prezesa do pracy ( Farfał - Szwed)
4. Brudziński (ten od Madonny) chce zostać prezydentem - z ulgą czytamy w rozwinięciu tekstu - że tylko Szczecina:(

Mając pełną świadomość tragedii które ostatnio się wydarzyły,  uważam, że jest absurdalnie zabawnie:)

Brak komentarzy: