środa, 30 września 2009

Weekendowo czyli Galerianki

Zepsucie nastolatek i zakupy jako symbol sukcesu i awansu społecznego – o tym opowiadają Galerianki. Zupełnie jakby posłuchały głosu zza oceanu prezydenta Busha na hasło kryzys(w tym przypadku był to huragan Katrina) radził ”Idzcie robić zakupy”. U galerianek owym kryzysem jest brak wartości albo po prostu młody wiek, w którym to trudno jeszcze hierarchizować te wartości. Myślałam, że moda na Amerykę już dawno minęła a tu proszę...

Naszymi Idolami na wystawie są zamiast Piłsudski na Kasztance – Jola Rutowicz na różowym plastikowym rumaku. (zgrabna analogia, prawda?). Autorytetem są Ci, których widzimy w telewizji, może dlatego, że innych nazwisk nie znamy. Nie podamy przecież jako autorytet nicka kolesia z naszego ulubionego forum Need For Speed. Chociaż... Kto wie.. Może wyznaczyłam właśnie nowy trend?...

Jeśli naprawdę dzieje się tak (choćby w najmniejszym stopniu) jak pokazano w filmie, a rozpoczęta debata o tym świadczy...!!!!
(mam na myśli wykorzystywanie seksualne dziewczynek w zamian za oferowanie im drobnych gadżetów., to będąc daleka od wszelakich forma karania cielesnego skazałabym wszystkie te bestie wykorzystujące niewinne i naiwne dziewczynki na rok pracy w kamieniołomach, kopalni i izolacji od kobiet. Bestie!!!

Brak komentarzy: